wtorek, 26 lutego 2013

na zajączka


Na wstępie przypominam o trwającym Candy!


Mam w domu sporo hmmm.... ozdób wielkanocnych, które zlewają się z tłem stojąc gdzieś na komodzie czy półce. Zaproponuję dzisiaj stojak na take właśne ozdoby. Ja na swom postawiłam znajomego Zajączka i kilka jajek plątających się po szufladzie:)







Gybyście chcieli stać się właścielami takiego Zajączka, podam namiary:)

"Na zajączka" zrobiłam też wczoraj koszyk. Przeznaczenie bliżej nie znane. Ma stanąć na komodzie i miał być biały:)










Wymiary ok: 35/ 40 cm

Gdzieś po drodze wykluł się łabądek:)







Znalazłam kilka zdjęć moich zeszłorocznych "robótek"




Zmykam kręcić różyczki ...:)



piątek, 22 lutego 2013

Wielkanocnie


Uciekają mi dni, godziny, minuty .... żadna sentymentalna gadka. Najnormalnej w świecie moja doba jest za krótka. ;/  
A gdzieś pomiędzy ....

Na waszych blogach robi się już bardzo Wielkanocnie:)
Oto moje pierwsze propozycje.

Najpierw zamieńmy serduszko na jajeczko:)

Rozmiar - ok 15 / 10 cm

 Były adwentowe, są wielkanocne  :)





Wymiary ok 30 / 40 cm
Wianuszek wyplatałam na .... kiju od miotły hehe. Chciałam, żeby był delikatny, wiosenny, kolorowy więc musiał być cieniutki. Do dekoracji zrobiłam margaretki z włoskiej krępy. Jajeczka, piórka  jak i krępine zakupiłam w Kwiaciarnii Teodozja. U dziewczyn również zapachniało wiosną:)

Mam jeszcze jedną prawie skończoną dekoracje.... podobno przedmioty, które prócz tego że ładnie wyglądają do niczego innego nie służą nazywają się DURNOSTOJKI :))) Stawiam, że wymyślił to jakiś Pan:P Więc idąc tokiem myślenia panów, jako że prawie robi wielką różnice zdjęcie wstawię po dokończeniu pracy.

W ostatnich dniach powstało też kilka koszy.
Jeden z nich....





Data produkcji i dowód na to, że koszyk powstał z gazet:)

wymiary 40/35/15 cm

Pierwszy raz zakańczałam splot "warkoczem", no może w moim wykonaniu to hałeczka drożdżowa :D Na początku ilość rurek osnowy i wogóle całe zakończenie przeraża, ale w trakcie okazuje się, że nie taki wilk straszny a wygląda genialnie. Kosz wyplatałam bez formy ( ja nazywam to wstawką) więc w kącikach troszeczkę zszedł z kursu:p Wiem, że stanie w łazience. Żeby nie martwić się, że z kosmetyków ( bo taka będzie jego zawartość) na przykład coś wycieknie i na paperze pozostaną brzydkie plamy, na spód przykleiłam zalaminowaną kartkę ksero:))



poniedziałek, 18 lutego 2013

różane drzewko



No dobrze moi Drodzy. O Candy / konkursie już wiecie ( wcześniejszy post),
szybciutko pokarzę wam teraz moje pierwsze różane drzewko.

Tak to już ze mną jest, że jak sobie coś wypatrzę, to od razu zabieram się za tworzenie:p
Dlatego przy drzewku trzeba było trochę improwizować bo brakowało niektórych materiałów, a pracuję przeważnie wieczorami. Wtedy trudno o jakiekolwiek zakupy, więc gąbkę florystyczną zastąpiłam styropianem, doniczkę wyplotłam z paperowej wikliny, a pień drzewka to metalowa rurka obklejona rurkami z gazet. Nie spodziewałam się, że całość osiągnie takie rozmiary. Kula z 12 cm urosła do prawie 20 cm. Całkowita wysokość, prawie 50cm!!:)




Jak tylko zakupię potrzebne materały, zrobię drzewka w wersji Ślubnej i Komunijnej. Do dekoracji stołów.

A to drzewko będzie prezentem urodzinowym dla Wujka aka Wesołego Romka:))
Taka ciekawostka, urodził się 29 lutego, to wybrał sobie datę:))))


Candy!!!! I cukierkowy łabędź

Jak obiecałam, tak się stanie.
Zapraszam wszystkich na Candy!.
Dla nie uświadomionych:
Candy z angielskiego to cukierek, słodycze. Wśród blogerów natomiast hasłem candy (inaczej rozdanie) określa się pewien prezent, podarunek do wygrania.
W moim Candy udział może wziąść każdy. Nawet jeżeli nie masz bloga zapraszam serdeczne.

Oto zasady:

1. Polub facebookowy profil Made by me
2. Jeżeli masz bloga: - na pasku bocznym wstaw banerek
Jeżeli nie masz bloga - udostępnij na swoim profilu zdjęcie( pamiętaj, żeby w opcjach udostępniania zaznaczyć "publiczne"), znajdujące się na fanpage ( profilu) Made by me.
3. pozostaw komentarz pod postem na blogu( będzie to oznaczało zgłoszenie się do zabawy) W komentarzu napisz, czy udostępniłeś zdjęcie na FB, czy wstawiłeś baner na bloga.
Uwaga! Osoby nie posiadające konta Google proszę o podpisanie się w komentarzu, mile widziany link do waszego profilu na FB. Ułatwi mi to znalezienie was:)
Candy trwa do 1 kwietnia do 20.00

A oto, co można wygrać:





Co do koloru i wyglądu łabędzia, decyzja należeć będzie do zwycięzcy.
Przesyłka na mój koszt, ale tylko na terenie Polski. Jeżeli mieszkasz za granicą, chcesz wziąść udział w Candy, paczkę wyślę na każdy wskazany przez ciebie adres, ale na terenie kraju.
Jeżeli chętnych będzie dużo, dołączę inne nagrody.
Banerek do pobrania:



POWODZENIA KOCHANI!!!!!

wtorek, 12 lutego 2013

Łabędzia emigracja.

Dobry wieczór, śnieżny wieczór. ;/ Marzy mi się wiosna! O tak, pewnie nie tylko mi:) Żeby umilić oczekiwanie, pokażę wam moje ostatnie kolorowe łabędzie origami.
Z tego co ptaszki ćwierkają, łabędzie polecą daleko, daleko za granicę kraju. Oby dotarły szczęśliwie:)
Miały być denka i są:)


OOOO! A to kto??:)

Zając Mądrala. W zeszłą Wielkanoc przywędrował do naszego domu. Pomysł i wykonanie Karolina i Ola:) Świetny prawda?









Moja ostatnia zdobycz. Ot zwykły papier do pakowania prezentów, ale jak dla mnie czad! Miał udekorować spody w koszykach na zabawki, ale że do nich jeszcze daleko, zdobi spody łabędzi



Dziś włączyłam piąty bieg. W zaskakująco dla mnie krótkim czasie powstał stojak. Łabędź, który na nim stanie już od pół roku zdobi jadalniany stół zaprzyjaźnionej Pani. Zgaduj zgadula, jaki jest jej ulubiony kolor:)))))




Prawdą jest, że kiedy robisz coś już nie pierwszy raz idzie ci znacznie lepiej. Ja znalazłam sposób na opanowanie rurek od rączki, w czasie ich mocowania, może Ameryki nie odkryłam, ale jaka ulga dla moich skołatanych nerwów:p







Dzisiejszy post planowałam zakończyć zdaniem .... A gdy przekroczymy magiczną liczbę 1000 ( wejść na bloga). A tu niespodzianka!!!!!! Prawie 1050.:))))) Tak jak obiecałam, będzie niespodzianka. Candy!!! Dajcie mi tylko chwilkę, na przygotowanie nagrody:))))