Szybciutko dzisiaj, szybciutko :p
" Chciałabym biało-czerwonego łabędzia, prezent z okazji rocznicy ślubu" - Marta
"Nie ma sprawy. Mówisz i masz" - Justyna
I wykluło się brzydkie kaczątko. No dobra, może wcale nie takie brzydkie. :)))
U Ani na blogu znalazłam kurs na stojak z papierowej wikliny i pomyślałam, że dlaczego nie. Skorzystałam z okazji, że mam gotowego łabędzia i ...
W międzyczasie powstały serducha na podziękowania dla gości wselnych oraz łabędzia Młoda Para. Ale to następnym razem:)
Piękna praca!! znakomity pomysł:)
OdpowiedzUsuńJustynko,ale się musiałaś napracować przy tym,pięknie.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCałość pięknie wygląda:)
OdpowiedzUsuńI to jest ten łabędź dla mnie???Rewelacja:)Śliczny.nie mogę się doczekać kiedy zobaczę go na żywo.
OdpowiedzUsuńLabędź prezentuje się rewelacyjnie!!!!!
OdpowiedzUsuń