Obudziło mnie dziś słoneczko i chyba właśnie przez wiosenny klimat za wiele nie zdziałałam. Wczoraj za to, aż się kurzyło:))
Dwa wianki czekają na dekoracje. Materiał już zamówiony w "Teodozjii"
Zawsze, gdy coś robię, Klaudia pyta czy to dla niej. Tym razem mama zrobiła coś również dla trola:)
Koszyk dzielnie dźwiga zabawki, a bez zwierzyny obejść się nie mogło:)
I dwa kolejne wielkanocne koszyki dekoracyjne!
Przed koszykami z mojej "pracowni" wyszło kolejne różane drzewko:)
I pierwszy rajstopowy kwiatek w wykonaniu mojej mamy:)
Potrzebna jeszcze doniczka:)
Mało pozytywne, ale dla mnie kozak.
Ile pięknych prac:) Napracowałaś się, ale za to jakie efekty:)
OdpowiedzUsuńŚwietna ta małpka, a rajstopowe kwiaty rewelacja:D
OdpowiedzUsuńWszystkie prace są śliczne,kiedy Ty to zrobiłaś:))
OdpowiedzUsuńPiekne prace , podziwiam :)
OdpowiedzUsuń